Wolne Konopie ruszą z inicjatywą na rzecz legalnego posiadania i uprawy konopi

Wolne Konopie poszukują chętnych osób do włączenia się w obywatelską inicjatywę ustawodawczą, której celem jest zniesienie kary za posiadanie i uprawę konopi na własny użytek.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Dawid Wiktor
alternatywa.net.pl
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

285

Wolne Konopie poszukują chętnych osób do włączenia się w obywatelską inicjatywę ustawodawczą, której celem jest zniesienie kary za posiadanie i uprawę konopi na własny użytek.

Organizacja Wolne Konopie, która w Polsce prowadzi działania na rzecz legalizacji posiadania konopi oraz uprawy na własny użytek, szykuje na wiosnę 2020 roku nową inicjatywę ustawodawczą w celu nowelizacji przepisów prawnych obowiązujących w Polsce.

Osoby ze stowarzyszenia poinformowały na oficjalnym profilu na Facebooku, że aktywiści i aktywistki chcą w nadchodzącym roku ruszyć z obywatelską inicjatywą ustawodawcza na rzecz zmian prawnych, aby znieść kary za posiadanie i uprawę na własny użytek konopi.

Organizatorzy i organizatorki już teraz zachęcają wszystkich chętnych do zgłaszania się do pomocy przy zbiórce podpisów. Wiadomo też, że osób, które postanowiły zaangażować się w działania organizacji, jest już około 1 500.

Jeżeli wiosną 2020 roku Wolne Konopie rozpoczną zbiórkę podpisów pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą, to w ciągu 3 miesięcy będą musiały zebrać 100 tysięcy podpisów obywatelek i obywateli Polski, aby projekt mógł trafić pod obrady Sejmu.

To właśnie w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy, a posłowie i posłanki zadecydują o tym, czy projekt przejdzie dalej, czy też zostanie odrzucony.

W jednym z komentarzy pod postem z informacjami o planowanej inicjatywie można przeczytać, że aktywiści i aktywistki mają zamiar rozpocząć dyskusję publiczną i zapewnić, że posłom i posłankom nie uda się "zamieść sprawy pod dywan".

Oceń treść:

Average: 9.8 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Set: Z racji tego, że jestem osobą uzależnioną miałem lekkie obawy przed przyjęciem grzybów, tym bardziej iż uczestniczę aktualnie w terapii uzależnień. Z drugiej strony miałem świadomość tego co robię, jaki wpływ ma na mnie psylocybina i co chcę osiągnąć (zgłębić siebie, nawiązać kontakt z naturą). Nie używałem żadnych innych substancji psychoaktywnych od ponad czterech miesięcy. Z przyjęciem grzybów czekałem na odpowiedni moment w życiu od ich ususzenia, to jest od pół roku. Setting: Z samego początku mieszkanie w bloku. Następnie, gdzie odbyła się większa część podróży - łąki, lasy i góry. To był słoneczny, wiosenny dzień. Cały czas byłem z trzema znajomymi, z tymże jedna z tych osób była mi szczególnie bliska - był to mój przyjaciel.

Wstałem rano z myślą, że to właśnie dziś jest ten dzień. Czekałem na niego pół roku, nie śpieszyło mi się. Wiedziałem, że jeśli chodzi o psylocybinę nie ma się co pośpieszać - w końcu nadejdzie odpowiedni moment.

T -60 do -30 minut
Wypiłem nektar z czarnej porzeczki.

T 0
Zjadłem z przyjacielem po około trzy i pół grama ususzonych cubensisów.

  • Marihuana

Pewnego piątkowego wieczora, zadzwoniłem do kumpla (nazywajmy go "G") i zaproponowałem wspólne zapodawanie oparów konopnych drogą inhalacji dopłucnej. Mimo początkowych wątpliwości i oporów (ze względu na braki finansowe), G w końcu nastawił się pozytywnie do całej sprawy. Wcześniej spożywaliśmy w garażu konopie w postaci toposów, oraz grudy haszu, używając zwykłej lufki szklanej, więc tym razem postanowiliśmy spróbować innej metody. G wspomniał, że kumpel opowiadał mu jak to przypalali konopie przy pomocy tak zwanego "bociana".

  • Bad trip
  • Marihuana

Impreza na dworzu chłodną nocą na głębokiej wsi. Przypadkowe zażycie.

Bralem udział w imprezie na "działce" kolegi na głębokiej wsi. Kilku w miarę bliskich znajomych. Jako że to był już drugi dzień imprezy postanowiłem powstrzymać się od konsumpcji alkoholu. Nieco później na przyjęciu pojawili się znajomi gospodarza (moi tylko z widzenia) którzy byli dużo bardziej doświadczeni w konsumpcji środków psychoaktywnych (wręcz solidnie uzaleznieni). Już od dłuższego czasu chciałem ponownie spróbować marihuany, mając z nią dobre doświadczenia, więc bez oporów przystałem na ich propozycję zrobienia wiadra.

  • Dekstrometorfan
  • Retrospekcja

Łóżko, dobry nastrój, przygotowana playlista, chęć poznania odpowiedzi na nurtujące pytanie

Korzystając z ostatnich dni urlopu, planowałam uderzyć w sigma plateau i doświadczyć czekających tam tajemnic.

 

15:00 - 7 tabletek (273mg) zapite sokiem grejpfrutowym. Do tego lekki obiad. Do kolejnej wrzutki coś około szklanki soku.