Pociąg antynarkotykowy znów przemierza województwo morawsko-śląskie

Popularny „Revolution Train”, czyli pociąg antynarkotykowy to projekt prewencyjny, którego celem jest informowanie dzieci i młodzieży, jak na życie wpływają narkotyki. Z propozycji do tej pory skorzystało ponad 200 000 użytkowników w 4 krajach. Pociąg zwiedzać mogą szkoły, ale również rodzice z dziećmi.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

zwrot.cz
Magda Walach
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

31

Popularny „Revolution Train”, czyli pociąg antynarkotykowy to projekt prewencyjny, którego celem jest informowanie dzieci i młodzieży, jak na życie wpływają narkotyki. Z propozycji do tej pory skorzystało ponad 200 000 użytkowników w 4 krajach. Pociąg zwiedzać mogą szkoły, ale również rodzice z dziećmi.

„Revolution Train” do naszego regionu zawita na początku maja. 2 maja zatrzyma się w Czeskim Cieszynie, a 3 maja w Boguminie. W dniach od 6 do 7 maja będzie można zwiedzić go w Karwinie, a w dniach od 9 do 10 maja jeszcze we Frydku-Mistku.

Grupą docelową pociągu antynarkotykowego są uczniowie w wieku od 12 do 17 lat oraz ich nauczyciele. Dla nich zazwyczaj przeznaczony jest przedpołudniowy program. Kolejną grupą docelową są rodziny z dziećmi i młodzieżą w wieku od 10 do 17 lat oraz każdy zainteresowany tą tematyką. Dla tej grupy będzie pociąg do dyspozycji w godzinach popołudniowych. Ze względu na duże zainteresowanie zalecana jest wcześniejsza rezerwacja drogą mailową pod adres valkova@revolutiontrain.cz. Warto zaznaczyć, że wstęp jest całkowicie bezpłatny.

Program nie tylko dla szkół

Jak mówią organizatorzy – dzieci, które przeszły przez program szkolny, chcą wrócić do pociągu i zabrać ze sobą nie tylko swoich przyjaciół, ale także rodziców. Dlatego też organizatorzy zapewniają program również dla rodzin z dziećmi.

Zwiedzanie, w którym uczestniczą rodzice z dziećmi, zawsze ma specyficzną atmosferę. „Revolution Train” tworzy środowisko, w którym rodziny pozwalają sobie na otwieranie tematów i odgrywanie sytuacji, które w codziennym życiu oznaczałyby niewygodną konfrontację.

Projekt prewencyjny

„Revolution train” to projekt prewencyjny wprowadzający nową formę profilaktyki opartej na interaktywnym programie. Jego celem jest skuteczne oddziaływanie na zwiedzających, na ich opinię dotyczącą legalnych i nielegalnych narkotyków oraz uzależnień, a także inspirowanie do dokonywania pozytywnych wyborów życiowych.

Autorzy projektu podkreślają, że badania wielokrotnie wykazały, że pamięta się 10% tego, co się słyszy, 15% tego, co się widzi lub czyta, 40% tego, o czym się dyskutuje, ale około 80% tego, czego się doświadcza. Założenia pociągu antynarkotykowego łączą ze sobą wszystkie te elementy, co pozwala na zwiększenie efektywności działań profilaktycznych.

Sześć specjalnych wagonów

„Revolution Train” to 300-tonowy, 165-metrowy kolos składający się z sześciu specjalnych wagonów. Wewnątrz znajdują się wiernie odtworzone pomieszczenia. Zwiedzający mogą zobaczyć, jak wygląda na przykład melina narkotykowa, miejsce wypadku, więzienna cela albo pokój przesłuchań. Częścią pociągu jest również sala do projekcji filmów 5D.

Uczestnicy mogą poznać historię ludzi uzależnionych od narkotyków, ale również ich otoczenie. Wagony są przekształcone w multimedialne sale, w których na kilku poziomach rozgrywa się historia przyczyn, rozwoju i konsekwencji uzależnienia od narkotyków. Odwiedzający przechodzą przez tę historię i dzięki możliwościom interaktywnej technologii stają się jej aktywnymi uczestnikami.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Zdarzyło się to kilka dni temu. Konkretnie trzynastego października, w

mieszkaniu osoby D (chciala zostac anonimowa a jest mi to dosc bliska

osoba). Z pozoru miało to być inicjacyjne grzybienie jej w konkretnej ilości

(40 sztuk). O ironio, chciałem z nią przy tym być wiedząc że mnie grzyby nie

czeszą w sposób znaczący. Nawet dzień

wcześniej wygłaszałem Mancie alias Lwu, że utarta kontroli nad grzybami to

raczej cecha osobowościowa niż coś dotyczące każdego i że mnie nigdy to nie

  • Przeżycie mistyczne
  • Szałwia Wieszcza

mieszkanie kolegi, ekscytacja, kilka godzin wewnętrznej pracy przygotowującej do wejścia w kontakt z nową substancją....

Opisane wydarzenia miały miejsce około 3 lata temu, po około 8 letnim okresie intensywnej praktyki buddyzmu tybetańskiego, w czasie którego tylko jakieś 2 razy zjadłem grzybki psylocybki i z 3 razy zapaliłem trawkę...

Niespodziewanie okazało się, iż kolega buddysta, który mnie nocuje ma ekstrakt Salvi Divinorum. Wczesniej tego dnia miało miejsce kilka znaczących koincydencji, które jak później zobaczyłem przygotowywały mnie na spotkanie z Boską Salvią.

  • Diazepam
  • Etanol (alkohol)
  • Miks

Wtedy nastawianie było oczywiście pozytywne, a miejscem przyjmowania był dom. Oczekiwałem czegoś bardziej wyjątkowego, ponieważ jeszcze nie byłem doświadczony jeżeli chodzi o benzodiazepiny.

Zamieszczam tu stary trip report z diazepamu. Był wtedy rok 2019, a dokładniej 20 października 2019 roku. Pomyślałem, że warto dodać, ponieważ dość dobrze napisany oraz nie było tu mieszanki z opio, a na pewno wyżeracze specyfików zamulujących wiedzą, że takie połączenie to już zupełnie inna bajka. Zapraszam do czytania :)

18:00

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

nastrój bardzo dobry, nastawienie pozytywne, początkowo lekka ekscytacja. miejsce: mieszkanie przyjaciela. dwie "czyste" osoby towarzyszące.

Normal
0

21

false
false
false

PL
X-NONE
X-NONE

MicrosoftInternetExplorer4