Australijscy celnicy znaleźli kokainę w koparce

Podejrzenia celników wzbudziła koparka przysłana do Australii z RPA. Z tego kraju raczej rzadko sprowadzany jest sprzęt budowlany.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakt24
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

471

Do tego odkrycia doszło w Australii. Podejrzenia celników wzbudziła koparka przysłana do Australii z RPA. Z tego kraju raczej rzadko sprowadzany jest sprzęt budowlany. To się po prostu nie opłaca, bo takie maszyny w RPA są droższe niż na rynku w Australii. A jeśli coś się nie opłaca, to musi być w tym jakiś haczyk. Dlatego celnicy skierowali koparkę na rentgen. Okazało się, że mieli rację. Pod jej blachami znaleźli kilkadziesiąt skrytek! Co w nich było?

Koparka do Australii przypłynęła z Republiki Południowej Afryki. W czerwcu sprzęt przybył do Port Botany w Australii i niemal został przechwycony przez celników. O tym co mundurowi odkryli w koparce, napisały niemal wszystkie australijskie gazety. W prześwietlonej koparce były 384 kilogramy kokainy! Ukryty w sprzęcie budowlanym narkotyk miał wartość około 144 milionów dolarów australijskich (prawie 384 miliony złotych).

Po sprawdzeniu koparki wszczęto śledztwo. W niedzielę zatrzymano 2 mężczyzn, którzy są podejrzewani o przerzut narkotyków. Następnego dnia zostali przesłuchani w sądzie. Jeden ma 33 lata, drugi jest o rok starszy. Zostali zatrzymani na terenie jednej z firm w miejscowości Bungendore.

W akcję zaangażowano wiele rożnych jednostek australijskich sił bezpieczeństwa. Jak przekazał na konferencji prasowej Ray Johnson z Australijskiej Policji, była to największy udaremniony przemyt narkotyków w historii Australijskiego Terytorium Stołecznego.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)

Komentarze

Kurakao (niezweryfikowany)
Czyli 1mln pln za 1kg... Dosyć drogo... ;]
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Cześć wszystkim. Chciałbym podzielić się z wami moim wczorajszym przeżyciem

po MJ.





Ale od początku.





Nazwa substancji: marihuana





Poziom doświadczenia: około trzech lat, paliłem już setki :) razy, często

(najdłużej przez miesiąc codziennie), standardowo 1 do 4 razy w tygodniu





Stan umysłu: luzik, nic nie zapowiadało tego co miało

nastąpić

  • Marihuana

pisało sie tutaj o różnych rodzajach fazy na MJ(wideo,teleport itp) to ja opisze moje fazowanie (zaznaczam że zioła sama natura-zero chemi) w ogóle na mnie MJ działa raczej z opóźnieniem(kilka minut) i pierwsze oznaki nadchoszącego sklepania to lekkie zaburzenia obrazu(coś strobopodobnego), i zaraz później zajebiste kolory i śmiech.

  • Ketony
  • Pierwszy raz

Dom, przeważnie samotność, nastawienie na produktywność. Ostrożne, badawcze podejście do substancji po poprzednich wtopach z innymi ketonami. Na zewnątrz raczej gorąco, ani wyściubić nosa. W środku znośnie, spokojnie, z pełnym zaopatrzeniem na takie eskapady.

 

Po przejedzeniu w sumie jakichś 15 g 4-cmc postanowiłem na dobre porzucić tę substancję, gdyż nie dawała mi większej produktywności i niszczyła wszystko czego się dotknęła w moim organizmie jak jasny sk*wysyn...

 

randomness